Zakończenie sezonu czyli zawody na celność lądowania
21 listopada 2013
Druga część sezonu lotniczego 2013 upłynęła mi dość leniwie – w oczekiwaniu na wydanie i odbiór licencji. Z końcem września się doczekałam i stało się – przestałam być uczniem-pilotem :)
Sierpień upłynął mi pod znakiem termiki nadlotniskowej w Gliwicach, wrzesień to ćwiczenie korkociągów w Oleśnicy, a październik to loty żaglowe w Bezmiechowej.
Perkoz i akrobacja w Oleśnicy
1 lipca 2013
Kiedy dowiedziałam się, że na pikniku lotniczym w Oleśnicy (22-23 czerwca 2013) będzie Perkoz i że będzie możliwość lotu tym szybowcem, postanowiłam się tam wybrać mimo 200km drogi w jedną stronę.
Perkoz robi bardzo dobre pierwsze wrażenie – jest nowy, piękny i bardzo ładnie wykończony, zaskakuje szczególnie po lotach 30 letnimi Bocianami i 57 letnią Muchą – to tak jakby Mercedes wśród szybowców.
Akrobacja szybowcowa jest jak poezja
10 marca 2012
Precyzja w wykonaniu poszczególnych elementów figur sprawia, że mimo swojej wagi szybowiec zgrabnie tańczy na niebie, prawie jak zaczarowany delikatnie wpada w korkociąg, aby przejść z niego do pętli, która jest idealnym okręgiem. Następnie lot pionowy w górę i zatrzymanie na ułamek sekundy, aby ranwersem wrócić do poziomu i przejść do spirali. Podczas obserwacji takiej wiązanki z ziemi świat na chwilę przestaje istnieć – jest tylko błękit nieba i tańczący szybowiec… Precyzyjna akrobacja to nie zwykłe fikołki, to sztuka. :)
Można to zobaczyć na filmie „Niebo pełne gwiazd” lub na własne oczy – w wykonaniu instruktora Irka Boczkowskiego (z BB Aero)
Niedziela na lotnisku
29 lutego 2012
Tym razem udało mi się nie narozrabiać.:) Nic nie zgubiłam, nic nie odpadło z szybowca, nic się nie paliło ;)
Nalot powiększony o 36 minut w 3 lotach, a do tego kilka ważnych wniosków:
- zawsze, ale to zawsze należy pilnować prędkości (nie tylko podczas lotu swobodnego czy lądowania) ale także podczas startu za wyciągarką – w każdej chwili ciąg może zostać przerwany lub zmniejszony – na każdej wysokości – należy lecieć tak, aby mieć możliwość zabezpieczenia prędkości i wylądowania
- korkociągi i ześlizgi na trymerze przesuniętym do tyłu nie wychodzą jak powinny
- w lutym też zdarza się termika
- po zerwaniu liny/bezpiecznika należy poczekać z pociągnięciem za wyczep na informację przez radio (aby nie zgubić pozostałości z liny)
- im dłuższa przerwa w lataniu, tym większy stresik przed lotem i więcej błędów w jego trakcie
- lądowanie na grząskim lotnisku brudzi szybowiec i potem ciężko jest go domyć ;)
Sebastian Kawa dzieli się swoim doświadczeniem
11 lutego 2012
No i przyszła zima, mróz nie odpuszcza, a szybowce nudzą się w hangarach.
Co więcej, zbliża się termin KWT (dla niewtajemniczonych – coroczna Kontrola Wiadomości Teoretycznych), toteż w sam raz można poczytać co Sebastian Kawa radzi w sprawie lądowania z wiatrem oraz w trudnych warunkach >>
Na powyższej stronie możesz nawet zadać pytanie Sebastianowi :)
Zimowe loty i próba podpalenia wyciągarkowego ;)
8 stycznia 2012
Sezon zimowy generalnie nie sprzyja lataniu szybowcowemu, ale w tym roku pogoda sprzyja szybownikom :) Sprzyjała również wczoraj w Rudnikach. Razem z ekipą BB Aero zorganizowaliśmy zimowe wysokie latanie szybowcowe.
Elementy akrobacji szybowcowej podczas lotu Perkozem
26 listopada 2011
Jednak zwariowałam ;) Mimo słabej widzialności, lekkiej mgły i niskiej podstawy chmur pojechaliśmy z ekipą BB Aero i AGL do Częstochowy, aby przelecieć się Perkozem. Najpierw czekaliśmy z nadzieją, że pogoda się poprawi, a gdy straciliśmy nadzieję to… wyjęliśmy Perkoza z hangaru z zaciągnęliśmy go na start. W końcu nie po to przyjechaliśmy te 100km, aby siedzieć w biurze ;)
Moje pierwsze w życiu zawody szybowcowe i lot szybowcem nad chmurami
14 listopada 2011
Weekend zapowiadał się świetnie, gdyż w sobotę miały się odbyć zawody na celność lądowania na rybnickim lotnisku Gotartowice. Organizatorem imprezy był prywatny ośrodek szkolenia lotniczego BB Aero, gdzie szkoliłam się na wyciągarkę i gdzie latam sobie od czasu do czasu. Toteż postanowiłam wziąć udział w tych zawodach. Traktowałam je jako dobrą zabawę i okazję do spędzenia czasu na lotnisku w miłym towarzystwie :)
Podniebne akrobacje i tropienie węża
1 listopada 2011
W sobotę wybrałam się z bardzo sympatyczną ekipą BB Aero do Częstochowy. Pobudka o 6.30 wcale mnie nie przeraziła, wręcz przeciwnie – obudziłam się przed budzikiem :)
Szybkie śniadanie, kawka i w drogę. Pogoda w Gliwicach była całkiem OK, ale im bliżej Częstochowy, tym bardziej mgliście, widzialność też nie za dobra.
Zastanawialiśmy się, kiedy nasz instruktor dotrze na miejsce (miał przylecieć samolotem). Pogoda nie pokrzyżowała mu jednak planów i wylądował bez problemów.
Wysokie loty szybowcem na 1000m i pełnia szczęścia
13 października 2011
Uwielbiam ten stan – buzia sama się śmieje, a oczy błyszczą ze szczęścia.
Ale od początku – pewnego dnia zadzwonił do mnie instruktor z BB Aero z informacją, że organizują loty szybowcowe w Częstochowie-Rudnikach na długiej linie, także hole wyciągarką będę na 1000m. Jakby tego było mało, mógł mi pomóc się dostać do Częstochowy … samolotem. WOW!